Na gorąco z Cleveland, z konferencji CMW 2016 – Urszula Radzińska – 08.09.2016  r.
ula do pasaKiedy piszę te słowa Content Marketing World 2016 nie jest jeszcze nawet na półmetku. Na pewno opiszę moje wrażenia po całym wydarzeniu, a teraz… Refleksje, które płyną z dzisiejszego dnia: content marketing to nie jest nic nowego. Nie zmienia to faktu, że tylko 20% marketerów jest w 100% zaangażowanych w swoją strategię content marketingową i odnosi sukcesy.

A co z 80%, które „robią content marketing”? Najpewniej wykorzystują content marketingowe narzędzia, ale nie są to działania, o którym marzy Joe Pulizzi. Nie jest to content marketing, który zmienia sposób firmowego myślenia, leżący w samym centrum strategii biznesowej. Joe radzi wręcz, że jeśli ktoś ma milion wymówek, z powodu któych nie może zaangażować się w content marketing, niech lepiej poprzestanie na zwykłej promocji i reklamie.

Ann Handley na koniec dnia mówiła o tym, że trzeba zwolnić. Oczywiście największą sztuką jest wiedzieć kiedy i w czym. Bo zalewa nas fala fatalnych treści, toniemy w masie narzędzi, a brakuje spokojnych odpowiedzi na pytania: po co to robimy, czy na pewno to jest to coś co interesuje odbiorcę i na ile on tego potrzebuje.
Kończąc dzień idę na koncert zespołu Cheap Trick i wieczorną imprezę, by potem szybko się przespać i otworzyć się na kolejny dzień inspiracji.
Tych, którzy nigdy nie dotarli na Content Marketing World gorąco zapraszam. Pewnie w tym roku też będzie można kupić dostęp online – też warto.
Z contentowymi pozdrowieniami,
Ula

P.S. Live stream jest dostępny, choć są momenty, gdy się zawiesza. Po konferencji można będzie wykupić dostęp do nagrań.

P.S. 2 Siedzę w środku :). Na sali jest ponad 3 500 ludzi z 60 krajów :).

CMW 2016